83. rocznica wybuchu II wojny światowej
Mieszkańcy powiatu szczecineckiego oddali hołd tym, którzy przeżyli piekło wojny i tracili swoje życie, abyśmy mogli żyć w wolnej Polsce. Obchody związane z 83. rocznicą wybuchu II wojny światowej odbyły się na szczecineckim cmentarzu. Wiązanki kwiatów spoczęły przy pomniku Żołnierzy Armii Krajowej.
Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości. To słowa Marszałka Józefa Piłsudskiego, które choć wypowiedziane tak dawno, nie straciły na swojej aktualności. Dlatego od lat mieszkańcy powiatu szczecineckiego na zaproszenie starosty szczecineckiego Krzysztofa Lisa spotykają się na szczecineckim cmentarzu, aby oddać hołd polskim żołnierzom walczącym na wszystkich frontach II wojny światowej, a także ze wzruszeniem i szacunkiem wspomnieć ludność cywilną, prześladowaną i wymordowaną przez obu okupantów. Starosta Krzysztof Lis wielokrotnie podkreślał, że to nasz moralny, patriotyczny, ale również pedagogiczny obowiązek, aby dawać świadectwo i przekazywać następnym pokoleniom pamięć o bohaterstwie naszych przodków. Z roku na rok ubywa osób, które przeżyły i pamiętają wrzesień 1939 roku. Odchodzą nasi dziadkowie, rodzice, którzy zapewne niejednokrotnie dzielili się z nami swoimi traumatycznymi przeżyciami na temat krzywd doznanych z rąk Niemców i Rosjan. Gdy więc milknie głos wspomnień, pozostają nam jedynie podręczniki do historii i kultywowanie wydarzeń patriotycznych zmuszających do zatrzymania się, refleksji i zadumy.
Ale przeszłość oprócz szacunku i pamięci domaga się jeszcze jednej rzeczy…mądrości, wyciągnięcia lekcji zapisanej na krwawej karcie historii. To właśnie przeszłość powinna ustrzec nas przed wojną i nienawiścią. Ale tak się nie dzieje, bo jak pisała Wisława Szymborska nienawiść jest wciąż sprawna, dobrze się trzyma, sama rodzi przyczyny, które budzą ją do życia. Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym. Jakże prawdziwe są słowa naszej noblistki. Od czasów II wojny światowej konflikt zbrojny nigdy nie dział się tak blisko nas.
Hołd wszystkim bohaterom poległym na frontach II wojny światowej i podczas trwającej wojny w Ukrainie oddali m.in.: poseł na Sejm RP Radosłw Lubczyk, wicewojewoda zachodniopomorski Tomasz Wójcik, radny sejmiku województwa zachodniopomorskiego Jakub Hardie-Douglas, przewodniczący Rady Powiatu Cezary Jankowski, burmistrz Bornego Sulinowa Dorota Chrzanowska, burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski, zastępca burmistrza Barwic Robert Zborowski,wójt gminy Grzmiąca Patryk Makowski oraz zastępca wójta gminy Szczecinek Kazimierz Harasym. Licznie stawili się przewodniczący rad miejskich i gminnych, służby mundurowe, dyrektorzy szkół oraz poszczególnych referatów, przedstawiciele stowarzyszeń i organizacji pozarządowych, młodzież szkolna i harcerze.
Starosta Krzysztof Lis wystąpił z okolicznościowym przemówieniem:
Szanowni Państwo
Bezpośrednią przyczyną wybuchu II wojny światowej 1 września 1939 roku było odrzucenie przez Polskę żądań niemieckich, czyli włączenia do III Rzeszy wolnego miasta Gdańska oraz brak zgody na przeprowadzenie eksterytorialnej autostrady i linii kolejowej przez Pomorze, ale to był tylko formalny pretekst.
Faktycznie, kilkuletnie ustępstwa państw zachodnich wobec Hitlera doprowadziły do wybuchu II wojny światowej, to między innymi:
- przyzwolenie przez przedstawicieli wielu państw Europy na łamanie traktatu Wersalskiego po dojściu Hitlera do władzy,
- lekceważenie Ligii Narodów i jej rezolucji,
- akceptacja powstającego faszyzmu, jego zbrodniczej i rasistowskiej ideologii w Niemczech i Włoszech,
- strach przed sowieckim komunizmem – faszyzm traktowano jako mniejsze zło
To tylko kilka z przyczyn wybuchu II wojny światowej, ale było ich wiele.
Pamiętne słowa premiera Anglii „Uratowałem pokój dla naszego pokolenia” po powrocie do Londynu i podpisanie układu monachijskiego, który pozbawił Czechosłowacji części jej terytorium jakże żałośnie zabrzmiały one 1 września 1939 roku. Po wielu latach Vaclav Havel nazwał ten akt wielką klęską demokracji w Europie.
V. Hawel powiedział:
Układ monachijski pokazał jak zdradziecką jest polityka ustępstw, jak bardzo samobójcza była myśl, że kompromis z agresorem mogą ocalić pokój,
- czy nie widzimy w tym podobieństwa z Hitlerem naszych czasów – Aneksja Krymu i zajęcie części Donbasu przez Rosję i porozumienia mińskie w 2015 roku, w którym uczestniczy Francja, Niemcy i Rosja – akceptacja postępowania Rosji doprowadziła 24 lutego 2022 roku do napadu Rosji na Ukrainę – jakże duże podobieństwo z 1939 rokiem.
Okazuje się, że z historii politycy nie wyciągają wniosków.
Wracając do okoliczności związanych z napaścią Niemiec hitlerowskich na Polską zapewne ważnym jest, aby przytoczyć wystąpienie Ministra Spraw Zagranicznych Józefa Becka z 5 maja 1939 roku z trybuny sejmowej II Rzeczpospolitej:
Oświadczył on: Polska jak żadne inne Państwo w Europie pragnie pokoju, ale nie chce go utrzymać za wszelką cenę. Jego wystąpienie skończyło się stwierdzeniem: „Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”
Od tego wystąpienia wiadomo było, że wojna z Niemcami jest nieunikniona. Pomimo zapewnień mocarstw zachodnich i podpisanych gwarancji i traktatów w starciu z hitlerowskim kolosem Polska została sama.
Mało tego po czasie, okazało się, że 23 sierpnia 1939 roku został podpisany pakt Ribbentrop – Mołotow i jego tajna część, na mocy którego Rosja mogła bezprawnie przyłączyć w swoje granice połowę terytorium Rzeczypospolitej jak również Łotwę, Litwę i Estonię.
1 września 1939 roku i przez całą kampanię wrześniową – lub jak to później określano wojnę obronną Polski pozostajemy sami. Jako pierwsi opór agresorowi niemieckiemu stawili obrońcy Westerplatte, bohatersko bronili się obrońcy Poczty Gdańskiej – kapitulując dopiero wtedy kiedy zabrakło im amunicji i nadziei na wsparcie. 5 października 1939 roku 38 z tych, którzy przeżyli rozstrzelano.
- 6 września Warszawę opuszcza rząd i marszałek Edward Rydz-Śmigły,
- 8 września pierwsze oddziały hitlerowskie docierają do Warszawy (dzisiaj usłyszeliśmy archiwalne słowa Prezydenta Stefana Starzyńskiego),
- Od 9-18 września trwa bitwa nad Bzurą,
- 17 września wypełnia się pakt Ribbentrop – Mołotow, armia czerwona wkracza na wschodnie tereny Rzeczypospolitej,
- 18 września Prezydent Ignacy Mościcki wraz z rządem przekroczył granicę Rumunii,
- 22 września gen. Władysław Langer poddaje sowietom Lwów
- do 28 września broni się Warszawa,
- Do 2 października broni się Hel,
- Do 6 października swoją walkę prowadzi Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie”.
Tak kończy się kampania wrześniowa. Na długie 5 lat Polska jest okupowana przez faszystowskie Niemcy i sowiecki totalitaryzm.
Niemcy po 5 latach przegrywają wojnę w 1945 roku, a okupacja sowiecka w różnej formie, w Polsce trwa do początku lat 90-tych, w 1992 roku Lech Wałęsa i Borys Jelcyn podpisują porozumienie o wyprowadzeniu wojsk sowieckich z terenu Państwa Polskiego – tu u nas wojsko sowieckie – w ilości około 11 tys. opuszcza Borne Sulinowo.
- ostatni żołnierz sowiecki opuszcza Polskę 17 września 1993 roku – symboliczny sukces.
II wojna światowa to dramat żołnierzy i osób cywilnych. To obozy dla jeńców wojennych Stalagi i Oflagi. Nie gdzie indziej jak w Kłominie już w październiku 1939 roku tworzony jest obóz, w którym przebywa 6 tysięcy Polskich jeńców wojennych, później do obozu kierowani są francuzi i Rosjanie.
Ziemie nasze i okolice usłane są byłymi obozami jenieckimi: Stalag II B – koło Czarnego – to jeńcy z Polski, Francji, Belgii i Serbii, ale też Amerykanie i Sowieci. Przez obóz przeszło ponad 80.000 jeńców – duża ich część pozostała tam na wieki.
- Czy też obóz w Tychowie – Stalag Luft 4 Gross Tychów przeznaczony dla lotników amerykańskich i angielskich.
Prawie 10 tys. żołnierzy i oficerów związanych z lotnictwem, późniejsza jego ewakuacja i droga śmierci gdzie z wycieńczenia co drugi jeniec umiera.
Trzeba o tych miejscach pamiętać, warto je odwiedzić.
II wojna światowa to także obozy pracy, przymusowe roboty w niegodnych warunkach w niemieckich gospodarstwach rolnych, to prześladowania, godzina policyjna, śmierć dla Polaka za uratowanie Żyda. Ale też masowe rozstrzeliwanie ludności polskiej pod okupacją niemiecką i sowiecką. Masowe wywózki ludności polskiej do rosyjskich łagrów, wywóz dzieci polskich do rodzin niemieckich.
Czyż dzisiaj Putin nie robi tego samego z narodem ukraińskim? Słyszymy o wywożeniu z terytorium Ukrainy kilkaset tysięcy obywateli tego kraju w głąb Rosji, słyszymy o wywozie ponad 5000 dzieci ukraińskich do Rosji aby je zrusyfikować. Dzisiaj Rosja, agresor Ukrainy korzysta ze sprawdzonych wzorów. Sowiecka rosja zawsze to robiła, tylko jakoś nie zauważyliśmy tego, może to było wygodne!
Stoimy dzisiaj przed symbolicznym grobem żołnierzy Armii Krajowej, ogromna część żołnierzy tejże armii to żołnierze września, którzy przeszli do podziemia by walczyć z okupantem niemieckim i sowieckim.
Dzisiaj w kolejną – 83 rocznicę wybuchu II wojny światowej, my mieszkańcy powiatu szczecineckiego pamiętamy o heroicznym wysiłku bohaterów tamtych dni, o bohaterskich żołnierzach września i tych wszystkich, którzy oddali życie za wolną Ojczyznę – Polskę.
Pamiętamy i pamiętać będziemy o okrucieństwach II wojny światowej, pamiętamy o obozach koncentracyjnych, sowieckich łagrach, pamiętamy o Katyniu i wysiedleniach. Pamiętamy o holokauście Europejskich Żydów i innych mordach. Ale też, nie godzimy się na jakąkolwiek agresję na inne Państwa. Każdy naród ma prawo do samostanowienia,, takie prawa ma naród ukraiński. Agresja Rosji na Ukrainę to złamanie wszelkich umów międzynarodowych, nie pozwólmy na to, aby agresor i jego agresja były akceptowane przez Państwa świata i obywateli wolnego, demokratycznego świata.
Nasze Państwo – Polska, nasi obywatele, mieszkańcy naszego powiatu zdali swój egzamin z umiłowania Wolności pomagając Ukrainie i Ukraińcom. Będziemy dumni z Państwa Polskiego.
Słowo Boże wygłosił ojciec Michał Wielgus z parafii pw. Ducha Świętego w Szczecinku. Szczególnego wymiaru uroczystości nadała obecność uczniów ZS Nr 7 w Białym Borze, którzy w pełnym umundurowaniu utworzyli szpaler prowadzący do pomnika. Niezwykle wzruszające muzyczne wystąpienie przygotowały uczennice ZS Nr 6 im. Stanisława Staszica oraz ich nauczycielki.