DPS w Bornem Sulinowie ma już 25 lat
Aż trudno uwierzyć, że Dom Pomocy Społecznej w Bornem Sulinowie funkcjonuje już od 25 lat. Przez ćwierć wieku placówka zmieniała się, rozwijała, ewoluowała, a jej pensjonariusze przeżywali niezliczone chwile szczęścia, wzruszeń i radości. Zawiązywali przyjaźnie i ciekawie spędzali czas, przekonując się, że jesień życia może być piękna. Dziś (24.06) z okazji pięknego jubileuszu w Domu odbyło się prawdziwe święto. Uczestniczyli w niej starosta Krzysztof Lis, wicestarosta Robert Fabisiak, dyrektor PCPR Małgorzata Kubiak-Horniatko oraz starszy specjalista pracy socjalnej Monika Lisaj-Łozińska.
Starostowie oczywiście nie mogli pojawić się pustymi rękoma. Przywieźli ze sobą wspaniale udekorowany i przepyszny tort. Starosta Krzysztof Lis gratulował Mieszkańcom, ale również dziękował dyrektor Domu Pomocy Społecznej Krystynie Berdyńskiej, która stworzyła w nim wyjątkowy klimat. Jubileusz 25 lecia to niepowtarzalna okazja do świętowania, więc i słowa życzeń, które do Mieszkańców i personelu skierował starosta musiały być szczególne:
Z okazji Jubileuszu 25-lecia Domu Pomocy Społecznej w Bornem Sulinowie proszę przyjąć serdeczne podziękowania za ofiarną, prawdziwą służbę społeczną, ogromną wrażliwość i otwarcie na drugiego człowieka. Za to, że w DPS w Bornem Sulinowie na każdym kroku widać, że w tym Domu kocha się człowieka, że najważniejsi są ONI – mieszkańcy.
Za dobre pomysły, trafne rozwiązania, realizowane inwestycje, które przekładają się na sprawne i dobre funkcjonowanie Domu Pomocy Społecznej oraz dzięki, którym placówka wpisała się trwałymi osiągnięciami w tożsamość naszego regionu, znalazła godne miejsce w społeczności lokalnej. DPS był i jest dla Jego Mieszkańców przyjaznym i bezpiecznym domem, gdzie zawsze mogą liczyć na życzliwy gest i pomocną dłoń drugiego człowieka.
Magicznymi słowami, które będą się przewijały przez całe dzisiejsze świętowanie są Dom i Jubileusz Ćwierćwiecza. Dzisiaj spotykając się tu i w takich okolicznościach, o domu nie myślimy jako murach z dachem, tylko o klimacie, o tym, co stanowi dom, co jest człowieczym sensem tego słowa. To miejsce, w którym Państwo od dwudziestu pięciu lat przebywacie – do tej pory dostąpiło tego zaszczytu przeszło sześćset osiemdziesiąt osób, to wspólnotowe przeżywanie trosk i kłopotów, ale także radości i sukcesów, ta symbioza międzypokoleniowa, to jest właśnie to, co stanowi Dom.
Pobyt tutaj pokazuje, że jesień życia wcale nie musi być szara i smutna. Liczne inicjatywy, które zrodziły się na przestrzeni ćwierćwiecza o charakterze artystycznym, rekreacyjnym i sportowym, dowodzą temu, że Państwo chcecie być razem, chcecie spotykać się z sąsiadami, chcecie bardzo radośnie i pogodnie przeżywać kolejne dni swojego życia
Dzisiejszy jubileusz jest doskonałą okazją do tego, aby w imieniu organu prowadzącego, tj. samorządu powiatu szczecineckiego , bardzo serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy ten Dom tworzyli i nadal tworzą – od założycieli przez wszystkich tych, którzy przez te dwadzieścia pięć lat oddali wiele serca i wysiłku na rzecz tego Domu i jego Mieszkańców. Mówiąc o założycielach nie sposób nie wspomnieć o „ojcach” tego Domu. Pierwszym z nich był, dzisiaj już śp. Ludwik Dąbrowski, ówczesny Dyrektor Wojewódzkiego Zespołu Pomocy Społecznej w Koszalinie, który zainicjował powstanie tej placówki. Drugim zaś Piotr Kujawa, który od samego początku ustanowienia Domu, nadzorował jego budowę, tworzył i organizował te placówkę od podstaw, a następnie zarządzał nią i rozwijał do 2007 r. Wspominając ojców należy również pamiętać o „matce” tej „borneńskiej rodziny”, Krystynie Berdyńskiej, która dba o Nią od 2007 roku. To właśnie dzięki Niej po przekroczeniu progu Domu naszym oczom ukazują się ludzie szczęśliwi i uśmiechnięci, a samo miejsce wręcz tętni życiem. Zawsze wracam tu z prawdziwą przyjemnością, aby uczestniczyć w kolejnej, tematycznej imprezie i razem z naszymi mieszkańcami fantastycznie się bawić.
Tak naprawdę nie ma odpowiednich słów, aby opisać klimat panujący w Państwa Domu. Żeby go poczuć ,trzeba to miejsce po prostu odwiedzić. Kiedy byłem u Was ostatni raz zapadł mi w pamięć napis wymalowany na ścianie w sali doświadczania świata : „Nic nie muszę, wszystko mogę”. I właśnie zgodnie z tym mottem Państwo żyjecie i dlatego jesteście szczęśliwi.
Za to ćwierćwiecze, już minione serdecznie wszystkim Dziękuję!
Dziękuję Państwu za stworzenie i dbanie o tak wyjątkową Rodzinę, w której każdy znajduje swoje miejsce. Wszystkim członkom tej Rodziny składam najszczersze gratulacje z okazji Jubileuszu i życzę zdrowia, pomyślności, dużo ciepła i wzajemnej serdeczności.
Jubileusz uświetnił występ artystów z Opery Gdańskiej. Zaraz po części oficjalnej zaproszono Mieszkańców na garden party.